Tani Bus znika z rynku

Blisko 20 busów – liczba osiągnięta w ciągu trzech lat, działalność  prowadzona  od 2015 r., bardzo szybki rozwój – niemal co roku podwajana liczba aut w taborze.  Firma wydawała się być w świetnej kondycji i nagle w 2019 r. znika z rynku?

  Rynek przewozów międzynarodowych jest nascyony, jeśli nie przesycony firmami transportowymi, zróżnicowanymi m.in. pod względem wielkości taboru. Skuteczne wejście na rynek i rozwinięcie działalności na tyle, by przynosiła pożądane dochody, z każdym rokiem jest coraz trudniejsze.


Firma przewozowa – przepis na sukces czy porażkę biznesową?


      Co roku upada od kilku do kilkudziesięciu firm przewozowych. Przyczyny są różne:
♦ od nieumiejętnego zarządzania i nieefektywnych metod zdobycia rynku (głównie niskie ceny, czyli strategia która topi właścicieli mikro firm w długach),
♦ przez zmęczenie materiału (właściciele działalności gospodarczych, którzy stworzyli miejsce pracy dla siebie, nie firmę – przeciążeni masą obowiązków, zwyczajnie się wypalają i zamykają biznes),
♦ po przeinwestowanie – zakup nowego taboru finansowany przez banki – cały zysk jest pożerany przez raty leasingowe, paliwo, pensje kierowców, koszty eksploatacyjne, ubezpieczenia – wskutek czego prowadzenie biznesu staje się nieopłacalne.

Strategia Taniego Busa

     Właścicielom firmy nie można odmówić ani pracowitości ani też braku pomysłów na rozwój firmy. Postawili na mocne cięcie kosztów od początku prowadzenia biznesu. Co  oznacza w praktyce podwójne korzyści przy ponoszeniu połowy kosztów. Kupowali auta kilkuletnie, mikrobusy (Renault Trafic, Opel Vivaro), koszty eksploatacji których są znacznie niższe od dużych aut (Crafter, Mercedes Sprinter, Ford Trnasit, Renault Master). 
     Dzięki zakupowi starszych aut z segmentu ekonomicznego wygrywali już na starcie z firmami inwestującymi w nowe, duże busy. W cenie zakupionego prosto  z salonu dużego busa, zaopatrywali firmę nawet w 3-4 mniejsze. Ta strategia pozwoliła firmie szybko zyskiwać przewagę konkurencyjną. Przewoźnik mógł obsługiwać znacznie większą liczbę pasażerów niż firmy startujące w podobnym czasie, ale stawiające na większy komfort i znacznie droższy tabor. Niemałe oszczędności pozwoliły inwestować w reklamę
i zdobywanie kolejnych rynków w przewozach międzynarodowych. 
    Wprawdzie nie wszystkie decyzje przewoźnika okazały się słuszne. Nie udało się bowiem zdobyć pasażerów na linii Polska-Szwajcaria. Wynika to być może z mniejszego zainteresowania pracowników sezonowych wyjazdami do tego kraju, a być może z opanowania rynku przez firmy działające znacznie dłużej i dysponujące komfortowymi busami. Niemniej jednak firma świadczyła z powodzeniem usługi przewozowe do Niemiec, Holandii, Belgii.

Dlaczego Tani Bus znika?


     Z jakiego powodu firma przynosząca zyski znika z rynku? Odpowiedź jest prosta – dalszy, zaplanowany rozwój. Właściciele postanowili rozpocząć współpracę z platformą sprzedażową. W ramach współpracy otwarto spółkę Hoper1, której powołanie ma na celu zdobywanie kolejnych klientów tym razem w przewozach krajowych. Zatem Tani Bus zmienił jedynie formę działalności i nazwę. Zaś strategia działania, przynosząca dotychczas realne zyski i będąca niewątpliwie przepisem na sukces w branży przewozowej, pozostaje bez zmian. Klienci mogą nawet nie zauważyć tej zmiany, bowiem zarówno logo firmy, wizytówki, jak sposób działania na rynku międzynarodowym nie zmienia się.